OPIS
Pan Słoń i Pani Mysz przyszły do kancelarii parafialnej w celu spisania protokołu przedślubnego. Zdziwiony ksiądz popatrzył na nich i zapytał: "Czy Państwo rzeczywiście chcą zawrzeć związek małżeński?" Wtedy Pani Mysz z wielkim wzruszeniem odpowiedziała: Proszę księdza, ale my musimy!". To "musimy" było tak kategorycznie wypowiedziane, że nawet proboszcz w opowiadanym dowcipie się zdziwił. Ja też się dziwię, kiedy spotykam i to coraz częściej ludzi upatrujących swoje szczęście w absurdalnych wyborach. Można powiedzieć, że ów słoń symbol szczęścia w absurdalnych wyborach. Można powiedzieć, że ów słoń symbol szczęścia rośnie do gigantycznych rozmiarów i przysłania cały świat, w którym żyje człowiek. Osobiście nie widzę zbytnio takiej możliwości aby słoń z myszą mogli stworzyć udaną parę. Wspólne jedzenie, spacery to raczej sprawa fantazji niż realnego świata.