OPIS
„Myśli potargane” – po dwóch wcześniej wydanych autorskich książkach (Do Kwadratu, nieBOtak) jest to kolejna pozycja Anny Sobańskiej, autorki z Bydgoszczy. Autorki, nazywanej przez niektórych swoich fanów „lekarzem ludzkiej duszy”, która porusza serca czytelników ciepłymi, pozytywnymi tekstami przepełnionymi miłością. Świat słów pisanych to jej największa pasja. Obecna książka jest zbiorem krótszych i dłuższych tekstów napisanych prozą. Całość przeplatana czarno-białymi zdjęciami autorki podzielona jest na trzy rozdziały: Słowotok, Krótko. Z serca, Gadu-Gadu. Na końcowych stronach znajduje się informacja o autorce, a także wykaz publikacji w których znalazły się jej teksty. A tak w obecnej książce, w słowie wstępnym autorka zwraca się do Czytelników:
Nie chciałam pisać wstępu. W końcu to myśli potargane, a wstęp wprowadza jakiś ład, ale może chcielibyście wiedzieć, skąd pomysł na taką książkę? Więc krótko napiszę. Otóż tytuł pojawił się w głowie natychmiast, jak tylko podjęłam decyzję o powstaniu książki. Od dawna zapisuję swoje myśli. Na fb, w laptopie, komórce, na kartkach. Gdzie się da. Tak jak czuję. Obserwuję, doświadczam, przeżywam i dzięki temu, że wszystko piszę, czuję się kompletna, spełniona. Pisanie jest moją największą pasją. Z myślą o Was zapisuję najpiękniejsze emocje, gdyby czasem zdarzyło Wam się o nich zapomnieć. Zapisuję też dla siebie, żeby wracać do tego, do czego warto powrócić. Słowa mają większą moc, niż nam się wydaje. Można ćwiczyć pozytywne myślenie. Można złagodnieć, nabrać większego dystansu do siebie, stać się lepszą wersją siebie, co w dużej mierze powodują właśnie myśli. Nasze nastawienie. Odpowiedni punkt widzenia. To bardzo ważne, bowiem wpływa na podejmowane decyzje, postępowanie, zawieranie znajomości, na jakość życia. Nie ma co za dużo kombinować. To proste. Jak ta książka. Z serca do serca. Poddajcie się więc dobrym myślom. Zróbcie sobie kawę, albo herbatę, usiądźcie wygodnie i czytajcie. Przemierzajcie przez kartki i starajcie się uwierzyć we wszystkie dobre słowa. Bo one są prawdziwe i czynią wielkie cuda. Musicie tylko w nie uwierzyć. Czytajcie. Wracajcie do tych słów. W tramwaju, autobusie, w podróży... Niech Wam towarzyszą i wypełniają dni radością. I wiecie, co jeszcze? Uśmiechajcie się tak, jak ja się uśmiecham i uśmiechałam, kiedy to wszystko dla Was tworzyłam. Buziaki
Wasza Ania