Nie każda historia Pani Bester przypadła mi do gustu, ale wiadomo ile czytelników, tyle opinii. „Ucieczka z nieznajomym” skusiła mnie opisem. Gdy do mnie dotarła zdziwiłam się, że jest tak cienką historią, porównując do tego, co teraz wychodzi, ale nagminnie naciąganych serii, które czasami wnerwiają człowieka pod względem dwóch rzeczy, niepotrzebnego rozciągania w czasie lub zawieszeniem czytelnika, bo kończy się w kulminacyjnym momencie. Tutaj tego nie ma. Historia jednotomowa i muszę przyznać, że jestem nią pozytywnie zaskoczona. Hannah stawia wszystko na jedną kartę i ucieka od męża, który jest damskim bokserem. Los chce, że ląduje w samochodzie mężczyzny, który również ma swój cel. Kim jest ten mężczyzna ? Czy Hannah na pewno dobrze trafiła ? Czy będzie mogła na niego liczyć ? „Ty nie znasz mnie, ja nie znam ciebie, ale to ty wsiadłaś do mojego samochodu, więc w tej chwili ja ustalam zasady.” Jonathan, gdy widzi kobietę w swoim aucie automatycznie bierze ją za złodziejkę. Jednak po rozmowie postanawia pomóc jej dotrzeć do celu. Ale czy cel dwojga zupełni obcych sobie ludzi stanie się ich wspólnym ? Czy ich sekrety wychodzące z każdą kolejną rozmową, rodzące się między nimi zaufanie będzie w stanie zaakceptować tą całą sytuację ? Oboje mają swoje na sumieniu, jednak oboje chcą zacząć żyć na nowo. Tylko czy będzie im to dane ? „Odnaleźliśmy się w najmniej spodziewanym miejscu, w najmniej spodziewanym czasie, w najmniej sprzyjających okolicznościach.” Pani Bester stworzyła sensacyjno-kryminalno-romantyczną książkę, która jest napisana krótko, zwięźle i na temat. Nie ma niepotrzebnych zapychaczy, opisów kwiatków, motylków i krzaczków rosnących dookoła. Dla mnie to duży atut, bo ostatnio niektórzy autorzy naprawdę wykorzystują opisy, które są naprawdę zbędne dla czytelników, bo moim zdaniem czytelnik ma puścić jednak wodzę wyobraźni podczas lektury. Uważam, że książka miała w sobie ten pazur, charyzmę i magnetyzm pomiędzy bohaterami był odczuwalny. Naprawdę jestem miło zaskoczona tym tytułem i szczerze mogę Wam go polecić. Moim zdaniem - 9 to ocena, na jaką zasługuje ta książka.