OPIS
Warszawa tuż przed powstaniem styczniowym. Misja powierzona słynnemu inspektorowi Scotland Yardu przez Cara Wszechrusi dobiegła końca. Zagadka zniknięcia rosyjskiej arystokratki i tajemniczych, brutalnych morderstw została rozwikłana, choć nie obyło się bez komplikacji politycznych i walki na umysły i rewolwery w mrocznych zaułkach miasta. Perypetie „księcia detektywów” i warszawskiego policjanta Mikołaja Czernyszewskiego zawarte w powieści „Pan Whicher w Warszawie” kończą się późną jesienią 1862 roku.
W grudniu tegoż roku Jonathan Whicher na nieoficjalną prośbę warszawskiego wydziału kryminalnego prowadzi jeszcze jedno śledztwo, nie wiedząc, że będzie ono miało poważny wpływ na jego życie. Tak zaczyna się nowa opowieść: „Pan Whicher na prowincji”. Minęło parę lat, inspektor porzucił karierę w Scotland Yardzie, by w domowych pieleszach, u boku małżonki cieszyć się rozkoszami wieku dojrzałego. Jednak pewnego dnia do londyńskiego mieszkania byłego detektywa wkracza Mikołaj Czernyszewski – poznany onegdaj w Polsce policjant, którego intrygi polityczne wygnały za granicę. Zamieszany w sprawę tajemniczego morderstwa, pozbawiany na obczyźnie przyjaciół, zdesperowany zwraca się o pomoc do starego wygi. Pan Whicher nie ma wyjścia. Wyrusza na angielską prowincję by rozwikłać tajemnicę kolejnej zbrodni.
„Pan Whicher na prowincji” to zamknięta, niezależna historia – znajomość pierwszego tomu nie jest konieczna, ale z pewnością nie zaszkodzi!