OPIS
Każdy system namawia do wiary w to, czego sam nie jest w stanie udowodnić - pisze Camden Benares w dyskordiańskim przewodniku po świecie medytacji, rozbrajając śmiechem zabobony, jakich pełno w new age'owych i buddyjskich książkach. Czy dla lepszego poznania siebie potrzeba mistrzów duchowych? Autor tej książki unika pospiesznych ocen. Namawia do kierowania się własnym doświadczeniem. Zamiast gotowych formuł i wyroczni, udziela prostych wskazówek, jak osiągnąć harmonię ciała i umysłu, przebijając się przez pancerz nawyków i ograniczeń. Zachęca do nie zrzucania odpowiedzialności za swoje życie na tzw. autorytety. Obok oryginalnych ćwiczeń, przedstawia szereg zabawnych opowieści, ponieważ największą przeszkodą w rozwoju wewnętrznym jest zbyt poważne traktowanie siebie. Dzięki unikalnemu połączeniu mądrości i śmiechu Zen bez mistrzów zen wszedł do kanonu dyskordianizmu - jedynej religii, która potrafi śmiać się sama z siebie - i jest uznawany za jeden z najlepszych przewodników medytacji.
Autorowi tej książki udało się stworzyć coś w rodzaju zenu dla ludzi Zachodu. Nie obleka prawdy w wielkie słowa ani nie czyni z niej wymówki dla autorytaryzmu. Zmierza prosto do celu, do zrozumienia własnej istoty. - dr J. Marvin Spiegelman, psycholog, autor Buddhism and Jungian Psychology
Zen bez mistrzów zen nie jest wyrafinowanym żartem, przyobleczonym w nową formę buddyzmu. To nowa forma buddyzmu podana pod postacią wyrafinowanego żartu. Jeśli nie potraficie się z tego śmiać, nie jesteście w stanie dotrzeć do sedna rzeczy. Jeśli traktujecie to tylko ze śmiechem, tracicie szansę na oświecenie. 'Ta książka jest zwierciadłem. Gdy zajrzy do niej małpa, nie wyjrzy z niej filozof'. - Robert Anton Wilson, autor Powstającego Prometeusza