OPIS
Co można zrobić po dwudziestu latach grania będąc ikoną metalcore w kraju, w którym tradycje tej muzyki nie sięgają aż tak daleko? Co może zrobić band uznawany za jednego z prekursorów gatunku? Zespół, który nie bał się łączyć odległych styli muzycznych…Zespół, który nie uciekał nigdy przed ryzykiem i zawsze pewnie stawiał kroki choć historia niejednokrotnie pokazywała, że droga była kręta, długa, niełatwa i…nieskończona. Frontside trwał na straży mocnego słowa w muzyce od 20 lat… W dniu, w którym historia powinna zatoczyć koło, po dwóch dekadach własnych rządów, w dniu w którym władza absolutna jest kwestią formalną i bezdyskusyjną…decydują się oddać tron i scedować odpowiedzialność na młodych. Znów wychodzą przed szereg, jak przed laty prezentując coś czego nikt się po nich nie spodziewa…Zwrot stylistyczny, tak drastyczny i tak niewyobrażalny…zmiana jakiej zespół dokonał nie patrząc wstecz jest domeną twórców odważnych, nie obarczonych własnym brzemieniem większego lub mniejszego sukcesu. Mówimy tu o dźwięku i słowie. Nieodłącznym orężu walczącego muzyka!