OPIS
Ponad ćwierć wieku historii i bezprecedensowy przykład międzynarodowej, stałej współpracy polsko-skandynawskiej. Zespół wirtuoza gitary Mirosława „Carlosa” Kaczmarczyka to jazzowy most między polskim romantyzmem a norweska melancholią. Jazz łączący w sobie poetykę pięknych fraz z niuansami instrumentacji i aranżacji lidera. Taki konglomerat nie ma precedensu w całym polskim jazzie. To ponad 25 lat poszukiwań i eksperymentów, nagranych płyt, koncertów i krystalizowania składu zespołu, który już wpisał się w kroniki polskiego jazzu. „Kiedy zastanawiam się na czym polega fenomen skandynawskiego brzmienia jazzu i całej muzyki improwizowanej, dostrzegam, że chodzi głownie o inne traktowanie czasu, szacunek dla ciszy. To wszystko od blisko dwóch dekad staram się łączyć w tym, co jest moje, co w sercu gra, czyli Polską. Trudno porównać mi wprost fenomeny muzyczne Polaków i Norwegów, ale tę „inność” zrozumiałem rozmawiając z pewną artystką, plastykiem, Norweżką, która choć patrzyła mi prosto w oczy, to jednak gdzieś ten wzrok sięgał za horyzont, jakby przenikał mnie i płynął dalej. Tak jest z muzyką Skandynawii, nie uznającą formalnych granic, czy sztywnych formalnych barier. Wszystko jest równouprawnione. Ja jedynie scalam te elementy i mam nadzieję, że moje przeżycia, wrażliwość, artystyczna wizja, a to wszystko przesiane przez sito doświadczeń i kunsztu grających ze mną przyjaciół, tworzy muzyczną całość, oddającą ducha naszego wspólnego muzykowania. Mam nadzieję, że wszyscy włączając tę płytę doświadczą tej samej radości, z którą my mamy do czynienia przystępując do wspólnego muzykowania. Tak jak przy nagraniu tej płyty. Misterium sztuki? Ulotność chwili zawarta w improwizacjach? Tajemnica międzyludzkiego, artystycznego porozumienia poprzez dźwięki? Może tak należy to nazwać, jednak ostateczna ocena należy do słuchaczy. Bez nich to granie nie miałoby sensu.” Mirosław „Carlos” Kaczmarczyk