OPIS
(...) Nie ma dziś zagadnienia energiczniej dyskutowanego, a jednocześnie tak źle rozumianego, jak inflacja. Politycy (...) rozmawiają o niej, jak gdyby była jakąś straszliwą zjawą pochodzącą zza światów, czymś - jak powódź, zaraza, czy najazd wrogich wojsk - nad czym nie mają żadnej kontroli. Inflacja to coś, z czym obiecują nam "walczyć" - rzecz jasna pod warunkiem, że parlament czy sam naród dostarczy im odpowiedniej "broni", albo "silnego prawa", które w tej walce pomogą. Tymczasem prawda jest taka, że inflacja powstała powołana do życia przez naszych przywódców, prze ich własną politykę monetarną i fiskalną. Obiecują zatem, że prawą ręką będą zwalczać to, co podają nam lewą (...)".