OPIS
Nagle silniki ożyły! Numer 2 ryknął większą mocą, a zaraz za nim numer 1 i 4. Słysząc ten cud, „Skipper” i Hurd rzucili się z powrotem za wolanty i gorączkowo pracowali, aby utrzymać moc w silnikach. Udało im się. Harry wrócił do swojej wieżyczki i zaczął strzelać, a Bilyeu wrócił do karabinów maszynowych w nosie i poszarpanej skrzynki z mapami, którą trafił pocisk 20 mm. Nie wiem skąd reszta z tyłu wiedziała, że nie musimy się już ratować. Nasze radio zostało zniszczone, ale zdawało się, że wszyscy o tym wiemy i każdy wrócił na swoje stanowisko. Wołanie Merle Wolfa w interkom, abyśmy nie skakali było bezużyteczne, gdyż krzyczał w niesprawny mikrofon.
Nie mogłem wrócić z powrotem do swojej wieżyczki z powodu nogi, ale zacząłem ją obsługiwać stojąc na kładce pokładu z górną połową w wieżyczce. To ograniczało pole widzenia, ale było lepsze niż nic. Czy podczas tej wojny było trochę rycerskości? Kiedy spadaliśmy w dół, dymiąc jak lokomotywa i gdy jeden właz awaryjny poleciał w dół, myśliwce zdawały się powstrzymywać przed dalszymi atakami. Może po prostu oszczędzały amunicję, ale lubię myśleć, że okazały nam pewną litość. (...)