OPIS
Miłość w czasach pandemii. Skądś to znamy, a teraz - wszystko wróciło...
Kolejna powieść Kazimierza Wolnego-Zmorzyńskiego jest dziełem wyjątkowym zarówno w wymiarze literackim, jak i aksjologicznym.
Rozpoznawalna i uznana fraza literacka Wolnego-Zmorzyńskiego zachwyca bogactwem treści, budzi emocje, zmusza do refleksji. Uświadamia czytelnikowi, że koronawirus może spowodować kryzys i zmierzch cywilizacji euroatlantyckiej budowanej od kilkuset lat. Autor, podobnie jak Seneka w swojej metaforze klifu, wskazuje, że bogactwo rośnie powoli, a upadek przychodzi szybko.
Wolny-Zmorzyński – i to jest fascynujące w Jego powieści – oferujeczytelnikowi szczepionkę na koronawirusa i wywołany przez nią kryzys. Szczepionką tą są wartości wyniesione z domu rodzinnego. One – zdaniem Autora – są jedynym fundamentem, który pozwala człowiekowi przetrwać wszelkie kryzysy. Przesłanie to stanowi o wyjątkowości powieści Wolnego-Zmorzyńskiego.
prof. dr hab. Tadeusz Kononiuk, Uniwersytet Warszawski
Powieść Kazimierza Wolnego-Zmorzyńskiego czyta się z niesłabnącym zainteresowaniem od pierwszej do ostatniej strony. Autor umie ciekawie opowiadać pięknym językiem o ważnych tematach.
Nie poucza narodu i nie zbawia świata, dostarczając recept na jedynie słuszne postępowanie, niczego też nikomu nie obrzydza. Unika zarówno retoryki, jak i dydaktyki, ale jego wizja świata zawiera w sobie dojrzałą mądrość wypływającą z osobistych doświadczeń i przemyśleń. Szacunek dla tradycji nie pociąga za sobą w „Czasie Kwarantanny” bezwzględnej negacji współczesności. Próby rozumienia, analityczna dociekliwość zachowań bohaterów nie prowadzą do jednoznacznych ocen, lecz owocują empatią i współczuciem.
I o to chodzi przecież w dobrej literaturze.
prof. dr hab. Jerzy Jastrzębski, Uniwersytet Wrocławski