Małe Licho i lato z diabłem.

okładka

Małe Licho i lato z diabłem.

Produkt jest aktualnie niedostępny

Kliknij tutaj, jeśli chcesz otrzymać maila, gdy produkt się ukaże.

OPIS

Rozpoczyna się czas najwspanialszych przygód — wakacje! I to przygód nie byle jakich, bo tym razem Licho nie daje się zostawić w domu i wspólnie z Bożkiem, świeżo upieczonym absolwentem klasy trzeciej, wyrusza z namiotem na znajomą polanę pośrodku lasu, w którym czają się tajemnice, zarówno bardzo stare, jak i te zupełnie nowe...

DODATKOWE INFORMACJE

  • Format:135x202 mm
  • Liczba stron:304
  • ISBN-13:9788328075702
  • Data wydania:2 wrzesień 2020
  • Numer katalogowy:437156

RECENZJEjak działają recenzje?

Eine Kleine Panzerfaust!

Małe Licho chce przygody. Bożek miał już dwie, w tym jedną z przypadku, ale miał. A Małe Licho wszystko omija. A on też chce! Jak więc odmówić temu stworzeniu o tęczowych oczach, zbudowanego z pierza i kakałka? No nie da się! Dlatego Bożek starannie przygotowuje się do Wielkiej Wyprawy, czymkolwiek miałaby być, gromadząc zapasy. Zapasy, które nie do końca można nazwać zgodne z zasadami survivalu. Jednak okazuje się, że przygoda będzie musiała poczekać, bo ciocia Oda ma ważne zajęcie w pracy i nie może Bożkowi i Lichu poświęcić za dużo czasu. Mało tego: zostawia ich na całe przedpołudnia samych, w towarzystwie czorta, znaczy się kozy, MEEE, Bazylego oraz… najgorszego chłopca, którego przyszło im spotkać: Witka, swego szkolnego nemezis. Czego możemy spodziewać się po lekturze „Małego Licha i lata z diabłem”? Będzie obiecana Lichu przygoda, choć… chyba nie o taką aniołowi chodziło. No i w sumie znowu trochę w niej jest pominięty. Chłopcy zmierzą się nie tylko z siłami nieczystymi pod wywrotem w lesie, ale i z siłą przyjaźni. Wychodzi na to, że Witek wcale nie jest taki zły, że da się z nim nawet o nienaukowych rzeczach porozmawiać. Witek za to poznaje, że nie wszystko da się zbadać szkiełkiem i okiem, czasem trzeba zaufać. Jest to fantastyczna przygoda przede wszystkim czytelnicza dla trochę starszych dzieci, ale ja, jako dorosła, z chęcią zanurzam się w ten wesoły świat. Za co szczególnie pokochałam 3 tom przygód Małego Licha? Za fantastyczne dialogi Bazylego: – Wszystko w porządku? – No… no więc miałom mały incydent z mydełkiem… – przyznało Locho. Istotnie. W ciągu kilkunastu minut, jakie minęły, odkąd się rozstali, na kryjącej skrzydła dużo za dużej koszulce zdążyła rozkwitnąć seria arcyciekawych plan. – Tfa… – Dwa incydenty. – … orasz pół. Ale take mnejsze pół – zapewnił Bazyl równie ochoczo, co bez sensu. – Malutke. Tyczutke, tyczutenke, ty… – BAZYLU! – Sceniczny szept przerwał ten festiwal szeleszczących zdrobnień. – A, tak, tak… MEEE. I za kakałko! (…) mały anioł nabrał głęboko powietrza i postanowił nawiązać kontakt. Uśmiechnął się i zagaił: – A ty lubisz kakałko? – Mówi się kakao. I nie, nie lubię. Jestem uczulony. Chwilę potrwało, zanim Bożek zdołał wyprowadzić na werandę, a następnie uspokoić małego anioła, głęboko wstrząśniętego myślą, że kakałko mogłoby kogokolwiek skrzywdzić. Pamiętajcie jedno: na Wielką Przygodę warto zabrać dobre myśli, odwagę i eine kleine Panzerfaust! No i może książkę o Małym Lichu… Więcej na https://konfabula.pl/male-licho-i-lato-z-diablem/

Autor: Monika Kilijańska - Konfabula.pl Data: 27.09.2020

DOSTAWA

DARMOWA dostawa powyżej 299 zł!

Realizacja dostaw poprzez:

  • ups
  • paczkomaty
  • ruch
  • poczta

OPINIE

Nasza strona używa plików cookies, w celu ułatwienia Ci zakupów. Więcej informacji znajdziesz w polityce prywatności

© 2006-2024 Gildia Internet Services Sp. z o.o. and 2017-2024 Prószyński Media Sp z o.o. PgSearcher