Kontynuacja historii Logana i Tate, która wywołuje lawinę emocji ! Nigdy nie sądziłam, że książka z wątkiem miłosnym pomiędzy dwoma mężczyznami tak mi się spodoba i wywoła taki rollercoaster emocji! W tej części mamy okazję poznać dokładniej zarówno historię przeszłości Logana, jak również ich wątpliwości i rozterki dotyczące przyszłości. Nikt nie spodziewał się, jak autorka rozwinie akcje, a powiem jedno zrobiła to po mistrzowsku. „Nareszcie znalazł się klucz do jego skutecznie dotąd zamkniętego serca.” Tate zmaga się z potrzebą akceptacji związku zarówno ze strony rodziny jak i swoich uczuć, które pojawiły się i spadły na niego niczym grom z jasnego nieba. Nigdy nie spodziewał się, że obdarzy uczuciem mężczyznę, który jest pewny siebie, arogancki i zawstydzający. Pan prawnik, który zawładną myślami Tate, jest obok niego na dobre i złe, ale jakie tajemnice sam kryje ? Co się wydarzyło w przeszłości ? Czy będzie w stanie otworzyć serce i pozostać w związku monogamicznym? „Jak to w ogóle możliwe ? Ten arogancki, wygadany prawnik wepchnął się w jego życie i wdarł do jego serca…” Akcja powoduje niesamowite napięcie i wyczekiwanie. Nie jest tylko i wyłącznie oparta na zbliżeniach, ale na rozmowach, wyznaniach i rodzącym się, trwalszym zaufaniu. Ta część jest zdecydowanie inna od pierwszej. Tu możemy udać się do przeszłości i poznać ich wewnętrzne rozterki. „To przestał być wybór, kiedy Tate zdał sobie sprawę, że to nie jego głowa podejmowała decyzje, lecz serce.” Nigdy nie zrozumiem, dlaczego ludzie nie akceptują szczęścia innych, tylko komentują, wytykają palcami bądź całkowicie się wyrzekają człowieka, który chce być tylko szczęśliwy. Chce przeżyć życie po swojemu, a nie bać się wyjść na ulicę, bo kocha inaczej niż wszyscy. Nie powinno nas to obchodzić i zdecydowanie powinniśmy być bardziej otwarty narodem, który jest przesiąknięty nienawiścią do innych i szczęśliwy, kiedy podwinie się noga komuś, bo za dobrze mu się wiedzie. Nie rozumiem, jak najbliższe osoby, mogą się od nas odwrócić, bo kochamy osobę tej samej płci. Jest to dosyć kontrowersyjny temat i myślę, że jeszcze większość społeczeństwa nie jest gotowa, aby go rozumieć i zaakceptować. Pozwólmy każdemu żyć swoim życiem i kochać jak chce. Książkę polecam, jednak wiem, że nie wszystkim spodoba się wątek MM. Ja wyczekuję niesamowicie na dalsze części, bo zakończenie to była PETARDA !