Rzadko się zdarza, żebym już po pierwszym rozdziale, jaki przeczytałam miała ciary. Zazwyczaj akcja rozpoczyna się spokojnie, poznajemy bohaterów, a tym razem autorka rzuca nas na głęboką wodę i trudno będzie nam złapać oddech. Intensywny rozwój wydarzeń, sytuacje w które zostajemy wprowadzeni są zaskakujące, elektryzujące i powiem szczerze, że takich bohaterów - wariatów dawno nie spotkałam.
Stalker ? Prześladowca ? Kojarzy się z czym złym, cholernie złym. Jednak James od kiedy spojrzał na Harper, wiedział że jest jego. Wiedział, że jej pragnie, choć była niczym zakazany owoc. Jego przeszłość i przyszłość nie pozwalają na biały plotek i kwiatki. Z jego rąk kipi krew wielu, ale czy Harper jest niewinna dziewczyną ? Co łączy tę parę ? Czy jest dla nich szansa na przyszłość ?
„Jestem niewidzialną dziewczyną – dla wszystkich oprócz przystojnego, zielonookiego mężczyzny.”
Harper ukrywa się nie tylko przed światem, ale także przed własnymi demonami. Jest na pozór zwykłą dziewczyną, która lubi zachody słońca i nie przyciąga zbytniej uwagi. Mieszka w klitce, ale i z tego jest zadowolona. Ale przychodzi moment, że ktoś ją zauważa, ktoś niebezpieczny, który przyciąga ją niczym magnes. Jego czarna dusza, jego grzeszne myśli.
„Jak ten mężczyzna śmie włazić z butami do mojego życia i udawać, że ma do tego pełne prawo ? Jakim prawem burzy moją rutynę wyciąga mnie z ochronnej bańki w której się zamknęłam ?”
James jest mężczyzną, który bierz to czego pragnie i w końcu przyszedł czas, aby Harper była jego. Nikt jej mu nie odbierze. Składa obietnice, przyciąga do siebie Harper, ale czy będzie w stanie dotrzymać danego słowa ? Czy jest jej rycerzem na białym koniu, wybawicielem, czy wręcz przeciwnie ? Czy za piękną buzią skrywa się zwierze, który na nią poluje i chce tego co wszyscy ?
„Wybieram swoje bitwy. Nie ma sensu walczyć, póki nie będę pewna wygrania wojny.”
Powiem tak, jestem w szoku od początku. Lubię takich nakręconych wariatów, zaborczych jak cholera i wytrwałych, ale krew mnie zalewa, gdy my czytelnicy zostajemy wciągnięci w wir wydarzeń i książka kończy się w takim momencie, że chcesz ją rozszarpać. Chcesz nią rzucić przez okno i krzyczeć. To powinno być nielegalne – zabronione. Nienawidzę tego momentu. Ale przejdę do rzeczy.
Książka zdecydowanie mój klimat, trochę szalony, pędzący niczym pendolino, ale zdecydowanie na plus, chwilami jednak miałam plątanine wydarzeń w głowie, nie wiedziałam, co się dzieje, kto jest kim. Akcja chwilami dynamiczna, a chwilami ciągnęła się niemiłosiernie. Czasami autorka skupiała się na nieistotnych szczegółach. Ale za co największy plus – za okładkę. Jestem w niej zakochana.
Bądź co bądź książka zdecydowanie na duży plus, a dodatkowo zagranicą mamy trzy tomu, a u nas dwa. To jest wspaniałe rozwiązanie dla nas czytelników pod dwoma względami – mamy większą dawkę historii i oszczędność dla naszego portfela. Jest to moim zdaniem znakomity zabieg ze strony wydawnictwa.
Z informacji zamieszczonych na stronie wydawnictwa, kolejny tom na jesień, pozostaje tylko pytanie – jak przeżyć w tej niewiedzy ?!
Książka dla fanów mafii i mroczniejszych klimatów z wątkiem zagadki, która rodzi wiele pytań.
Autor: wioletreaderbooks Data: 03.06.2020