Debiutująca autorka, kolejna seria i skromna, intrygująca okładka i tajemniczy opis ? Czy to już nie przyciąga uwagi ?
Anna i Nicolas, ogień i woda. Ona pomimo tego, że życie jej nie rozpieszcza i stawia co raz nowe trudności jej optymizm zaraża każdego. Nicolas to dusza ciemna jak noc, przeraża niczym samotna przechadzka lasem o północy. Czy u swojego boku znajdą tak długo wyczekiwany happy end ?
„Życie to nie bajka, i Nicolas Black nie zostanie jej księciem na białym koniu.”
Nie kochani, to nie jest prosta książka, tu jest masa tajemniczości, niewiadomych i postaci, które broją, mieszają i wprowadzają zamęt. Naprawdę od pierwszych stron wieje tu tajemniczością, byłam zaskoczona kierunkiem w jakim prowadzi czytelników autorka.
Pani Jolanta nie podążała szlakiem przetartym przez inne autorki, stworzyła coś innowacyjnego, coś czego zdecydowanie jeszcze nie było. Autorki często idą jakimś schematem, natomiast tutaj uważam, że takiej fabuły jeszcze nie spotkałam i zdecydowanie jest pozytywnie zaskoczona. Przede wszystkim tajemniczością głównego bohatera, który jest raczej nie jest wylewną osobą, raczej wszystko analizuje w swojej głowie, aniżeli rozmawia z innymi. Mam wrażenie, że Niki nie przyzna się sam przed sobą, ale uczucia do Anny go przerastają i w jej towarzystwie, nie potrafi zapanować nad sobą, ciągle widzi swoje mankamenty, dlaczego nie jest dla Anny odpowiedni, ale tak naprawdę zbyt wiele o nim nie wiemy. Cieszę się, że autorka wykreowała taką zagadkową postać.
„Najpiękniejsi i najbardziej zaradni tego świata mieli całe mnóstwo wad.”
Akcje możemy poznać głównie z punktu widzenia Anny, niekiedy jednak możemy zagłębić się w myśli Nicolasa. Choć tutaj jestem pazerna i bardzo chciałabym poznać więcej jego myśli.
Uważam, że debiutancka książka pani Jolanty Sad powinna wkroczyć na salony z przytupem, bo to naprawdę kawałek dobrej historii, która jest pozostaje z czytelnikiem na dłużej, w której jest znakomitą paleta uczuć, emocji, tajemniczości, władzy, zemsty i zagadki. Zdecydowanie wypatruje części drugiej i mam nadzieję, że będzie utrzymana w podobnym tonie.
Autor: @wioletreaderbooks Data: 03.04.2020