Ten tytuł nie jest dla wszystkich. Jest dla ludzi, którzy lubią niekonwencjonalne związki, wykraczające poza jakiś schemat. Szczególnie w naszym kraju można zauważyć, jaki jest stosunek do związków jednopłciowych. Jednakże trzeba zdać sobie sprawę z tego, że nie każdemu spodoba się opis scen erotycznych w wykonaniu dwóch mężczyzn, więc mogę powiedzieć, że ta książka jest dla odważnych, niebojących się nowych doznań i emocji. Kiedy zobaczyłam ten tytuł, wiedziałam że chce go przeczytać. Nie jestem zamknięta na tego rodzaju tematy poruszane w książkach, a niestety na polskim rynku to można powiedzieć szukanie igły w stogu siana. Tate jest w trakcie rozwodu z kobietą, która z dnia na dzień stawała mu się obca. Powoli jego życie wraca na spokojne tory, jednak w najodleglejszych myślach, przenigdy nie pojawiła się myśl, że zauroczy go mężczyzna. Kusi go, aby poznał coś nowego i odkrył w sobie coś, czego do tej pory nie znał. Logan jest wygadanym prawnikiem, który wie czego chce. Jest biseksualny, ale Tate budzi w nim tyle uczuć, takich pragnień, że chce skosztować czegoś innego. Chce czegoś więcej, ale jak przekonać mężczyznę, który wypiera się wszystkiego, nawet przed samym sobą, żeby spróbował ? Żeby pozwolił mu pokazać lawinę doznań, których do tej pory nie zaznał. Żeby zaznał przyjemności i spełnienia przy mężczyźnie. Już dawno nie nakręciłam się całą sobą na książkę, która wzbudzała we mnie tyle emocji i ciekawości tego, jak potoczy się akcja, jak zareagują ludzie, rodzina i sam Tate na bliskość drugiego mężczyzny. Książka jak skierowana, zdecydowanie dla odważnych czytelników. Nie chcę, żebyście na samym wstępie hejtowali ten tytuł, bo naprawdę jest to książka, która ma tak dobrze wykreowanych bohaterów, wątki i fabułę, że niekiedy miałam ciarki. Sceny erotyczne były zdecydowanie lepiej opisane niż w niejednym tradycyjnym romansie. Książka tworzy zdecydowanie nowe schematy, które w naszym kraju nie są jeszcze znane, szczególnie w literaturze kobiecej. Ale myślę, że po tym tytule się to zmieni. „Zmieniłeś mnie, nawet nie zdajesz sobie sprawy, jak bardzo. Samo bycie przy tobie sprawia, że chce być lepszy. Ty sprawiasz, że chce podjąć to ryzyko.” Nikogo nie zmuszę do tego, aby sięgnął po książkę, ale proszę o jedno, niehejtujcie jej i nie oceniajcie z góry, bo na to nie zasłużyła. Jeżeli nie lubicie takich wątków po prostu nie czytajcie i się na jej temat nie wypowiadajcie się. Ale jeżeli macie w sobie choć trochę ciekawości i śmiałości to sięgnijcie po nią, bo w dużej mierze wiem, że się Wam spodoba. Zawsze się zastanawiałam, czy człowiek od razu wie, że pragnie człowieka tej samej płci, czy to przychodzi z czasem. Trudny, burzliwy, wywołujący lawinę niechęci i często nienawiści temat bulwersujący wiele osób. Choć mam cichą nadzieję, że młodzi ludzie dojrzewają do tego, aby akceptować związki jednej płci i przede wszystkim nie linczować ich za to, bo oni także pragną kochać i być kochanym. Pragną akceptacji ze strony bliskich, co bardzo często także jest odległym marzeniem. Myślę, że w naszym kraju musi zajść jeszcze dużo znam, aby ludzi przestali robić widowisko z tego, że dwoje mężczyzn idzie obok siebie trzymając się za ręce. Więź, która wykreowała autorka, uczucia, które budzą wątpliwości, ale i nadzieję na lepsze jutro. Odwaga, która jest potrzeba do tego, aby walczyć o uczucie i akceptacje. Wszystko znajdziecie w tym tytule, który zdecydowanie polecam i z niecierpliwością czekam na kolejne części. Bez zastanowienia po nie sięgnę.