OPIS
„Dziewczyna była prawie całkiem naga. Tylko wkoło bioder miała owiniętą przepaskę z białego muślinu, zawiązaną wszakże tak luźno, że prawie, prawie miała opaść. Grzesiek zagapił się na nie z rozdziawioną gębą, nie wiedząc, co robić, co mówić. Nigdy jeszcze niewieściej nagości nie widział z tak bliska i tak wyraźnie. Ba, nigdy dotąd nie była ona przeznaczona właśnie dla jego oczu. Dziewczynie wyraźnie podobało się, że on na nią patrzy. (...)
– Gdzie jesteśmy? – zapytał.
– W Warszawie – odrzekła. – Przecież zawsze chciałeś przyjechać do stolicy…
– Stryj mi nie pozwalał – przypomniał.
– Ale teraz twoje marzenie się spełniło. Jesteś w Warszawie i dostaniesz tu wszystko to, czego pragniesz…”
***
Koniec lata 1641 roku. Młody pruski książę elektor Fryderyk Wilhelm Hohenzollern uparcie odwleka hołd należny królowi Polski Władysławowi IV. Tymczasem woźny trybunału ziemi liwskiej – Stanisław Lawendowski herbu Paprzyca, otrzymuje dwa wyjątkowo kłopotliwe zlecenia naraz. Na dodatek jego aplikant Grzesiek koniecznie chce się wykazać i ani myśli dłużej siedzieć w zaścianku, studiując pożółkłe statuty sejmowe. Wszystkie te zaszłości nieoczekiwanie splatają się ze sobą, sprowadzając na woźnego lawinę kłopotów, łącznie z klątwą i losem żywego potępieńca.
Akcja najnowszej powieści Konrada Lewandowskiego rozstrzyga się w zaświatach, w których dochodzi do skrytej, czarnoksięskiej agresji na Rzeczpospolitą. Okazuje się jednak, że król Władysław może liczyć na wiernych poddanych nie tylko z krwi i kości. Autor nawiązuje do ludowych legend kurpiowskich oraz łączy je z autentycznymi praktykami pruskich czarowników z okresu wojen polsko-krzyżackich, tworząc oryginalny i niesamowity amalgamat.