OPIS
Co się dzieje, kiedy zbiorowość próbuje zrozumieć, czym jest nowa technologia i jak może nas zmienić? Rozważmy to pytanie w odniesieniu do poszukiwań gazu łupkowego w Polsce. Jakiego rodzaju wiedza jest nam potrzebna, żeby podjąć decyzję: co zrobić z gazem łupkowym? Co dzieje się ze wspólnotą polityczną, która próbuje odpowiedzieć na te pytania? Badając te zagadnienia, autorka śledzi działania podejmowane w latach 2010–2014 w związku z poszukiwaniem gazu łupkowego w Polsce: wysiłek na rzecz budowania wiedzy o zasobie i możliwościach jego wydobycia oraz o potencjalnym oddziaływaniu prac na ludzi i przyrodę.
W tym celu książka ta wykorzystuje dorobek badań nad nauką i technologią – w tym teorii aktora-sieci – które koncentrują uwagę na momencie niepewności, czyli ekscytującym czasie powstania nowych połączeń między aktorami. Dzięki refleksji nad społecznym zarządzaniem ryzykiem, rozważą możliwości włączania szerszych grup w proces zarządzania technologią. Zestawiając ze sobą dynamikę tworzenia faktów przez instytucje państwowe, samorządy oraz społeczności lokalne, pokazuje, w jaki sposób to, co uznajemy za niezbędną wiedzę, zmienia się w zależności od warunków działania, tożsamości i interesów poszczególnych aktorów. Dlatego autorka równocześnie bada lokalne procesy budowania faktów o gazie łupkowym oraz ewolucję tożsamości i interesów zaangażowanych aktorów. Celem rozważań jest zatem pomoc w zrozumieniu dylematów współwytwarzania wiedzy o oddziaływaniu technologii, które wymagają zmiany myślenia o roli obywateli, urzędników i ekspertów.
Rozważając przypadek gazu łupkowego, autorka kieruje się ku szerszym pytaniom. Kto, w jakim momencie i w jaki sposób powinien móc zabrać głos w dyskusji o rozwijaniu możliwych opcji technologicznych o tym, co jest możliwe i właściwe? W jaki sposób instytucje państwowe mogą korzystać z zaangażowania obywateli w dyskusjach o kształcie technologii? Wreszcie, jak kształtować relacje między ekspertami z akademii, przemysłu i instytucji publicznych a obywatelami, którzy chcą mieć wpływ na wspólną przyszłość?