OPIS
Czy Czytelnik sięgający po tę książkę równie chętnie sięgnąłby po książkę poświęconą wprost dobru? Czy nie bywamy wszyscy w sytuacji Leontiosa z dialogu Platońskiego, który nie mógł oprzeć się pokusie nacieszenia – umęczenia – swoich oczu obrazem ohydy zła, śmierci, rozkładu? Czy może przeciwnie – racją, która skłania nas do poszukiwania odpowiedzi na pytanie o zło, jest aż nazbyt realne, aż nazbyt dojmujące doświadczenie obecności niewytłumaczalnej po ludzku ani po bosku złowrogiej siły? Gdzie szukać źródła tej siły, której doświadczamy, w której uczestniczymy, lecz której nie znamy?
„Teksty składające się na niniejszą książkę są tak umiejętnie dobrane, że implicite zawarty w nich materiał na hipotetyczne polemiki nie przesłania ani nie podważa jej myśli przewodniej, którą, jak się wydaje, można rozumieć tak: zło to problem dla filozofii, i to nie byle jaki, banalny problem. To właśnie ten problem – problem nad problemami, prawdziwy archetyp filozoficznych problemów, rdzenny i nieusuwalny, dramatyczny i bolesny, a dramat i ból, jaki generuje, jest u źródła filozoficznego myślenia w nie mniejszym stopniu niż zdziwienie czy wątpienie (tę intuicję Józefa Tischnera przypomina zresztą autor jednego z tekstów). Podjęcie takiego problemu warte było trudu redaktorów i autorów tej książki i warte jest szacunku jej najbardziej nawet krytycznych czytelników”.
Z recenzji dr. hab. Jana Kiełbasy