OPIS
"Stacja Warszawa" to cykl cotygodniowych felietonów Agaty Passent, które wygłaszała na antenie Radia PiN. Powstawały one w latach 2005-2006. Felietony skupiają się na codziennym życiu Warszawiaków i utrzymane są w charaterystycznym dla Agaty Passent humorystycznym i ironicznym stylu. Autorka stara się spojrzeć na miasto z dystansem, być niejako turystką we własnym mieście. "Nie jestem historykiem - mówi Agata Passent - więc gdy zaproponowano mi felietony o Warszawie, wiedziałam, że nie mogę udawać varsavianistki. O Warszawie, czyli o czym? - zadawałam sobie pytanie na przestrzeni tych dwóch lat. Jak opisać miasto, które tyle razy odradzało się na nowo, miasto, które nie ma jeszcze wyraźnej tożsamości, miasto przejezdne, miasto bez centrum? Skupiłam się na sprawach pozornie zwykłych, na tym, jak codziennie przeciętny mieszkaniec stolicy walczy o przetrwanie w tej miejskiej dżungli". Współczesne radio nie toleruje długich wypowiedzi - króluje muzyka, felietony Agaty Passent mają zatem lakoniczną formę. "Dyrektor Radia PiN, pan Emil Marat, beształ mnie za każdym razem, gdy przekroczyłam limit trzech minut na antenie". - wspomina Autorka. Wybór felietonów złożył się na książkę, która ukazała się nakładem Wydawnictwa Nowy Świat. Ilustrowana jest ona fotografiami Wojtka Wieteski, jednego z najbardziej znanych polskich fotografików. Autorka starała się uchwycić coś z ducha współczesnej Warszawy w słowach, a Wojtek Wieteska "polował" na Warszawę obiektywem. "Warszawę tak trudno nazwać, trudno złapać, to miasto kadruje się niełatwo. Chciałam, żeby dopełnieniem mych wątłych słów był obraz. Zwróciłam się z propozycją współpracy do Wojtka Wieteski, bo w jego fotografiach znajduję elementy bardzo mi bliskie. Ironię, ale i sentymentalizm. Pod płaszczykiem humoru i sztucznego blichtru staramy się przemycić odrobinę melancholii, smutku... We współczesnej fotografii coraz więcej jest sztuczek technicznych, stylizacji, reklamowego upiększania. Czułam, że Wojtek Wieteska, który nie daje się zwieść modom, nie będzie bał się fotografowania ludzi i ich otoczenia" - mówi Agata Passent.