OPIS
Zabierając nas na włóczęgę w ciemne uliczki i podejrzane zaułki, Wojciech Grabowski snuje gawędę o Śląsku, jakiego nie znamy: przestrzeni dorastania, ulotnych wrażeń, mglistych wspomnień i sztuki. Bo to właśnie przeszłość, przestrzeń i sztuka są bohaterami jego opowieści.
„Śląsk jest dla mnie jedną wielką instalacją artystyczną, choć nie stworzyli jej artyści. Obcowanie z tą przestrzenią decyduje o moim życiu, o moich wyborach. Dosłownie. Co kazało mi skręcić w jakiś zaułek albo zatrzymać się przed tą, a nie inną kamienicą.
Jeżeli coś zmusiło mnie do zmiany planów w trakcie wędrówki, to znaczy, że niewątpliwie jest ważne. To zatrzymanie, spojrzenie, zawrócenie pociąga za sobą zdarzenia. I z tego tworzy się opowieść.”