OPIS
W dobie staropolskiej – adekwatnie do przyjętej wówczas konwencji – miasto postrzegano z reguły jako locus horridus i przeciwstawiano skonwencjonalizowanej wizji „wsi spokojnej, wsi wesołej”, czyli ziemiańskiej arkadii, którą traktowano jako locus amoenus. I musiało miasto „dorosnąć i dojrzeć”, by w wieku XIX zyskać status zupełnie inny, by doczekać się laudacji jako fascynujący twór cywilizacji. Tworowi temu – czyli domom, które składają się na przestrzeń miejską i ją organizują – została poświęcona refleksja uczestników IV Ogólnopolskiej Konferencji Naukowej w cyklu Rzeczpospolita domów, która odbyła się w dniach 16-17 kwietnia 2012 r. Obrady toczyły się w reprezentacyjnym budynku Akademii Pomorskiej w Słupsku (przy ul. Westerplatte 64, w którym w przeszłości stacjonowali słupscy huzarzy) i w gościnnych murach Zamku Książąt Pomorskich, w salach: Rycerskiej i Renesansowej. Już samo miejsce obrad – zamek i koszary wojskowe – w symboliczny sposób stworzyły rozległą perspektywę dla tematów podejmowanych w wystąpieniach literaturoznawców, historyków, socjologów i geografów, historyków sztuki i architektury, językoznawców oraz tych wszystkich, u których pojęcie domus urbanus wywołało żywą refleksję.
Rozmowy na temat domus urbanus zaprowadziły uczestników konferencji do budowli najliczniejszych, chociaż przez literaturę polską i mitologię Rzeczpospolitej rzadko zauważanych – czasami wielkich i wyniosłych, ale częściej nie odznaczających się bogactwem – domów miast i miasteczek naszej Ojczyzny. Zagadnienia związane z przestrzenią miejską znalazły swoje odbicie w myśli i słowie 36 autorów, którzy domy miast ukazali w szerokim spektrum kulturowym, socjologicznym i ekonomicznym, zaprezentowali je nie tylko w kategoriach ludzkiego lokum, ale także w ich zróżnicowanych formach i funkcjach – na przykład jako przytułki, sutereny, kamienice, mieszczańskie pałace czy też jako miejsca pamięci oraz różnorodnej użyteczności publicznej: hospicja, szpitale, ratusze, sądy, teatry, muzea etc.
Ze Wstępu