OPIS
Dokonane analizy ukazują, że podmiotowość ludzka w życiu publicznym jest dziś zagrożona przede wszystkim przez naturalistyczne i redukcjonistyczne zarazem nurty kultury współczesnej, widzące w człowieku jedynie ewolut świata materii. Na kanwie takiego ujęcia bytu ludzkiego sam ład społeczny traci właściwy sobie i ludzki charakter, gdyż ów naturalizm rodzi w świadomości ludzkiej albo obraz człowieka jako jednostki żyjącej tylko dla swego skończonego interesu, albo wyłania koncepcję człowieka jako elementu niesamodzielnego, utworzonego przez kolektyw.
Obie te wizje mają bardzo mało wspólnego z realnym człowiekiem i zagrażają jego dobru, a także autentycznemu ładowi społecznemu. Obrona podmiotowości człowieka w przestrzeni życia publicznego musi zatem zaczynać się od zdrowej antropologii. Ta zaś, jak wiadomo, wymaga realistycznej filozofii realnego świata oraz akceptacji nieapriorycznych dróg ludzkiego poznania bytu. Toteż współczesna szeroko pojęta kultura wraz z poznaniem filozoficznym staje przed zadaniem nie tylko umocnienia osoby ludzkiej, ale także umożliwienia człowiekowi bycia autentycznym podmiotem życia publicznego.