OPIS
„W kolejnej poruszającej części wierszy Wspomnienia Jerzy Mościcki w melancholijnym tonie wspomina osoby bliskie jego sercu, przywołuje obrazy z lat dziecinnych, ale również pełnych małżeńskiego szczęścia i spełnienia. Rozprawia się z przeszłością i samotnością, by móc trwać w marzeniach, które przynoszą ukojenie i dają nadzieję. Pozwalają żyć.
Przetrwać chociaż do jutra to cierpienie w samotności może ten następny dzień będzie lepszy od poprzedniego
odszukać najwspanialsze chwile spędzone w przeszłości
i cieszyć się z dnia przez los mi danego
za marzenia los nie karze nam płacić
to darmowe chwile które monotonię umilają
w sennych marzeniach mogę swą utraconą radość zobaczyć
i tych którzy przestali kochać i tych którzy nadal kochają
to jedno pozostało codzienne o poranku marzenie
nie żądam tego co życie dać mi i tak nie może
ta chwila nadziei koi me serce i duszy daje ukojenie
i przetrwać każdy dzień mi pomoże”