OPIS
Dla kogoś, kto przez ponad 40 lat zajmował się nauką, teksty nienaukowe to zwykle takie, dla których miejscem jest kosz na śmieci lub jakaś teczka z niepotrzebnymi papierami.; a ta prędzej czy później trafi na makulaturę. Tak też miało być z zawartością niniejszego tomu, gdyby nie decyzja mego niegdyś studenta, a obecnie prezesa wydawnictwa Księgarnia Akademicka. Uznał on, że nienaukowe pisarstwo jego nauczyciela akademickiego, powstałe w innej epoce, a przede wszystkim w innym ustroju, trzeba ocalić – jako świadectwo przeszłości. A ponieważ nie mam zwyczaju lekceważyć swoich studentów (także byłych), zebrałem w jednym tomie część tego, co się zachowało z tamtych czasów. Czytelnik będzie mógł sobie przypomnieć albo wyobrazić, jak to było pół albo ćwierć wieku temu; kiedy jeszcze istniała cenzura i nie wszystko dało się napisać wprost. A może tylko skonstatować, że niewiele się zmieniło...
Od Autora