OPIS
Czy w ogóle jest sens pisać o wódce, trunku, który zdaniem wielu konsumentów najlepiej, jeśli w ogóle nie ma smaku? Kultura picia wódki w naszym kraju nie przewiduje degustacji, jak to robimy z koniakiem czy whisky, wódkę pije się w małych kieliszkach, zmrożoną, na raz, nie zastanawiając się nad jej smakiem. Najczęstsze kryteria wyboru wódki, to cena i moc alkoholu.
Przynajmniej tak było do niedawna.
Na szczęście czasy się zmieniają, a konsumenci coraz częściej doceniają jakość wódki. Wbrew hasłu reklamowanemu wódki Maximus “Wódka o smaku wódki“, wcale nie jest tak, że każda smakuje podobnie. Inny smak mają wódki ziemniaczane, inny żytnie, a inny jęczmienne. Zupełnie czym innym jest wódka jednokrotnie destylowana, a czym innym destylowana wielokrotnie.
Historycy nie są pewni, kiedy zaczęto destynować alkohol.
Pochodzenie zarówno słowa alkohol, jak i alembik, czyli nazwy urządzenia służącego do destylacji, wskazuje na to, że wywodzi się on ze świata arabskiego – odpowiednio: al-kuhl (zły duch) oraz al-anbiq – gdzie zaczęto wytwarzać mocne alkohole prawdopodobnie w VII wieku.