OPIS
Na Ziemi na początku XXI wieku tłoczy się ponad siedem miliardów ludzi. Jest to epoka inteligentnych komputerów, psychodelicznych narkotyków w wolnej sprzedaży, polityki uprawianej za pomocą zabójstw i naukowców obłaskawiających wulkany poprzez palenie kadzideł… Histeria niebezpiecznie przeludnionego świata przedstawiona w olśniewająco nowatorskim stylu.
* * *
Brunner był człowiekiem gniewnym, złościła go niesprawiedliwość i cynizm, a ta desperacka powieść (w połączeniu z towarzyszącym jej tomem The Sheep Look Up) miała być pobudką dla świata pogrążonego w opiumowych oparach konsumeryzmu; dla ludzkości tkwiącej w mglistym przeświadczeniu, że to my władamy naturą. W SF nie chodzi o przewidywanie przyszłości – SF ma objaśniać przeszłość i teraźniejszość. Koszmar Brunnera z roku 1968 ziszcza się wokół nas na rozliczne sposoby, których on nie był w stanie przewidzieć. Gdyby właściwi ludzie przeczytali wtedy tę książkę i zareagowali w sposób zgodny z jej duchem, nasz świat nie byłby dzisiaj w tak niepewnej sytuacji. Być może, nadszedł czas, żeby poznało ją nowe pokolenie.
Joe Haldeman
Niewiarygodnie ambitna powieść… W dalszym ciągu jeden z najsolidniejszych kawałków „przyszłej rzeczywistości”, jakie którykolwiek pisarz podrzucił nam do przeżucia.
"Science Fiction: 100 Best Novels"
Przedstawiona w niej wizja narasta w zniewalający sposób.
"The Encyclopaedia of Science Fiction"
„Interesujący eksperyment plasujący się w pół drogi między literacką pulpą i komentarzem społecznym”
Brian Aldiss i David Wingrove, "Trillion Year Spree"
Doskonale pomyślana książka – satysfakcjonująco kompletna wizja.
Mike Harrison, "New Worlds"
„Pierwsza prawdziwa powieść science fiction”
Judith Merril, "The Magazine of Fantasy and Science Fiction"
Zapiera dech w piersi. Nie poddaje się krytyce.
Algis Budrys, "Galaxy"
Wszyscy na Zanzibarze to cudowna i niebezpieczna książka.
Norman Spinrad, "Amazing Stories"