OPIS
Stajesz się tym, co czytasz…
A czytać można wszystko:
poezję i prozę,
dramat i esej,
dzieła klasyczne i dziełka brukowe.
Pamiętniki, ogłoszenia i anonse.
Romans wampiryczny i kryminał polityczny…
Literacki zawrót głowy!
Wydaje się, iż cały ten literacki galimatias posiada jeden jedyny cel: oddalić człowieka od Księgi, która daje życie…? Od Tego, który jest Autorem prawdziwego szczęścia? I dlatego właśnie teologia literatury, to znaczy czytanie tekstów literackich z wiarą w sercu. Z pamięcią o dewizie teologa: „Wiara dyskretna: tak. Wiara wstydliwa: nie”.
W niniejszym tomie pomieszczono cztery szkice z teologii literatury, rozważanie drogi krzyżowej, humoreskę o acedii oraz scenariusz sztuki apokryficzno-parafialnej. Idziemy na spotkanie z wielkimi mistrzami (Badeni, Bryll, Hartwig, Herbert, Kierkegaard, Knabit, Stachura, Wencel, Wojtyła), tymczasem – pomimo naszego bełkotu niewiary i ciemności rozpaczy – naprzeciw nam wychodzi Ten, który jest Dawcą wiary. I tylko Jego słowo ma moc…