OPIS
Wielkoformatowy album w twardej, lakierowanej okładce z doskonałej jakości reprodukcjami na papierze kredowym.
Portretem Juliusza Kossaka jest wiersz „Dziadzio”, napisany przez jego wnuczkę, Marię Pawlikowską-Jasnorzewską: „Dziadzio siedział w pracowni przed sztalugą, palił cygaro, brał pędzel do ust, namyślał się długo, strząsał jedwabny popiół w popielniczkę starą. Rozrabiał na palecie soki fijołkowe, deszczówkę pomieszaną z zielenią wiosenną i mleko migdałowe ze sjenną. Ślad ołówka wycierał kawałkami chleba, a po kobalt przez okno sięgał aż do nieba. Malował rozrzewnieniem i słońcem siwki, grzybki, kopytka tańczące i lśniące, oczy pełniejsze ognia od oczu Hiszpanek i zady roztęczone jak bańki mydlane – jak grupy grzybów barwne miasteczka i chaty, i łąki, i dziedziców jak sumy wąsatych”.