OPIS
Borowczyk i Larek zrobili dobry interes: za garść pytań i bezbłędny timing otrzymali prawdziwą opowieść-rzekę. Powojenna Polska z perspektywy Szczecina wygląda ciekawie, to oczywiste. W opowieści Liskowackiego, bardzo konkretnej, często osobistej i subiektywnej, jest Szczecin i jest Polska, ale nie ma żadnych oczywistości.
Dariusz Sośnicki
Lepszej formy niż wywiad rzeka Artur Daniel Liskowacki dla swojej obecnej refleksji nie mógł znaleźć. Dwóch poznańskich literaturoznawców, kompletnie „zielonych” (a może tylko świetnie udają?) w tak zwanej problematyce szczecińskiej, rozmawia z nim o wszystkim: o Piastach, Gryfitach i magnoliach, o pionierach, strajkach i Wałach Chrobrego, o morskich tradycjach, Sedinie, Colleonim i Floating Garden, ale też o Katarzynie II Wielkiej, placu Hołdu Pruskiego i bitwie pod Siekierkami. Czytelnik ogólnopolski ma dzięki temu wyjątkową szansę poznania miasta i niemal kompletnej mapy jego symboli, co wydaje się o tyle istotne, że, jak mówi pisarz, Szczecin jest w Polsce znany z tego, że jest nieznany.
Eryk Krasucki w Posłowiu