Splot.

okładka

Splot.

Produkt jest aktualnie niedostępny

Kliknij tutaj, jeśli chcesz otrzymać maila, gdy produkt się ukaże.

OPIS

Akcja przenosi nas z Alp francuskich, gdzie grupa przyjaciół aktywnie spędza czas na stokach narciarskich, do San Francisco na konferencję naukową. Zahacza także o Kraków, w którym znakomity zespół informatyczny rozwiązuje zagadnienia algorytmów oprogramowania.

Jacques prowadzi badania naukowe i ma obiecujące wyniki dotyczące łączenia ludzkiej tkanki nerwowej poprzez matrycę półprzewodnikową z ludzkim umysłem. Wydaje mu się, że potrafi interpretować sygnały z ludzkiego ciała oraz je pobudzać. Jego osiągnięciami interesuje się firma, która zamierza zastosować wynalazek w praktyce, a nie ma obiekcji co do metod, jakimi się posługuje dla osiągnięcia celu przejęcia tajnych danych. Równolegle prowadzone dochodzenie policyjne doprowadza przez zupełny przypadek na intrygujący trop.

Josephine, która uwodzi Jacques’a, zostaje porwana i jest wykorzystywana do jego szantażowania. Tymczasem Maud – żona Jacques’a – niepokoi się o męża, gdyż nie może nawiązać z nim kontaktu.

Dynamicznie zmieniająca się wielowątkowa akcja, jej nagłe zwroty oraz dobre rozeznanie autora w środowisku naukowym – oto elementy, które powodują, że powieść wciąga, splata się, a jej zakończenie jest nieprzewidywalne i zachęca do refleksji o charakterze filozoficznym oraz pozostawia niedopowiedziane, co jest prawdą, a co fikcją. Dzięki temu czytelnik pozostanie jeszcze na trochę w kręgu domysłów i spekulacji.

www.adrianvictorsky.eu

*  *  *

Po chwili sierżant sposępniał i stanął jak wryty. Rozglądał się, jakby coś zgubił. Ryknął potężnym głosem:
– To niemożliwe, przestawiałeś je?!
– Co takiego niby przestawiałem? Nic nie przestawiałem. – Po chwili magazynier również stał skamieniały naprzeciwko sierżanta, rozglądając się, jakby coś zgubił. – Rozumiem teraz. Cholera, nic tu nie ruszałem. Gdzie one są?
– Właśnie, gdzie one są? – grzmiał mocno poirytowany sierżant.
– Nie mam pojęcia, poza tym, nikogo tu nie było.
– W tym momencie zastanowił się, czy rzeczywiście mówi prawdę.

*  *  *

– [...] Niektóre sprawy są do nieprzezwyciężenia i walka z nimi skazuje nas na wycieńczenie i wieczne nieszczęście. Czasem warto zawirowania losu złapać we własne żagle. Zastanów się, jak początkowo zaskakujące i niekorzystne zdarzenie zaprząc dla własnej korzyści. Takie podejście często pozwala mi nie stracić optymizmu i poszukiwać konstruktywnych możliwości – odpowiedział Jacques [...]

*  *  *

Przesunął głowę tak, że ich usta spotkały się w namiętnym pocałunku. Wiedzieli, że bardzo pragną tego zbliżenia. Splot wydarzeń, odczuć i wrażeń popychał ich w stronę miłości. Jacques zaczął delikatnie guziczek po guziczku rozpinać jej koszulę... Rozchylił ją na boki i zsunął rękawy... Po chwili leżeli obok siebie w namiętnym uścisku.

*  *  *

Przecież nie mógł liczyć na żadne wsparcie, bo tu nie działała jego komórka. Odbezpieczył pistolet, wyskoczył zza drzwi i wycelował przed siebie.
– Stać i nie ruszać się! – krzyknął z całej siły.
Jednocześnie o mało nie zemdlał na widok tego, co miał przed sobą.

DODATKOWE INFORMACJE

  • Format:145x205 mm
  • Liczba stron:220
  • Oprawa:miękka
  • ISBN-13:9788378562160
  • Data wydania:16 maj 2014
  • Numer katalogowy:247117

RECENZJEjak działają recenzje?

Fajna Ksiazka

Bardzo fajna wciagajaca ksiazka. Bardzo polecam.Nie znam tego autora. Czy ktoś ma więcej informacji na jego temat?

Autor: Marcin Pawlak Data: 21.05.2014

DOSTAWA

DARMOWA dostawa powyżej 299 zł!

Realizacja dostaw poprzez:

  • ups
  • paczkomaty
  • ruch
  • poczta

OPINIE

Nasza strona używa plików cookies, w celu ułatwienia Ci zakupów. Więcej informacji znajdziesz w polityce prywatności

© 2006-2024 Gildia Internet Services Sp. z o.o. and 2017-2024 Prószyński Media Sp z o.o. PgSearcher