OPIS
Mimo wszechobecnej mimikry ptaków i ludzi, zachowawcze podręczniki ornitologii nadal nie wspominają nic o procesie wzajemnego upodobniania się człowieka i tych pięknych zwierząt! To plama na honorze prawdziwych, zaangażowanych ornitologów! Tę niecną tradycję chcielibyśmy przełamać niniejszym leksykonem ptaków. Nie wydamy go w piorunującej liczbie egzemplarzy, bo chcemy mu zapewnić status białego kruka. Każdy, kto go otrzyma, będzie musiał potwierdzić ten fakt, stawiając ptaszka przy swoim nazwisku na liście obdarowanych. Nie wiadomo jednak jak długo taki ptaszek postoi.
Do naszej ptaszarni nie było łatwo trafić. Jak wiemy, jest 9350 gatunków ptaków, w tym około 250 pojawia się w Polsce. Nie mieliśmy nawet zamiaru charakteryzowania wszystkich z nich. Dlatego przyjęliśmy prostą zasadę: omówiliśmy tylko te gatunki, które za to zapłaciły. Który ptak bystry był i grosza nie sępił, to o sobie poczyta. Jak z kolei kasy żałował albo czytać nie umie, to o sobie nie poczyta. Najmniej, rzecz jasna, od skrzacika czapowego wzięliśmy, bo on mikry taki, że aż żal było z niego zdzierać. O nim oczywiście mało napisaliśmy.
W leksykonie nie będziemy ukrywać podobieństwa ludzi i ptaków. Jednak na pytanie o to, skąd wzięło się tak wielkie ich pokrewieństwo do człowieka i czy już doszło
do krzyżowania się z nimi, nie odpowiemy wprost. Rozsądny czytelnik sam sobie to wyjaśni.