OPIS
Kto zajmuje się klimatem romantyzmu, nowymi formami społecznego i towarzyskiego obcowania, recepcją Goethego, berlińskim okresem Hegla, nieuchronnie natyka się na postać Rahel Levin-Varnhagen. Należy do historii literatury i idei. A także do historii przełamywania barier społecznych i obyczajowych, emancypacji kobiet i asymilacji Żydów.
Hannah Arendt pisała książkę o Rahel Varnhagen na początku lat 30., kończyła na emigracji. Najpierw, w 1957 r., ukazał się przekład angielski, w rok później oryginał niemiecki. Do kwestii asymilacji Żydów niemieckich i do antysemityzmu Arendt wracała wielokrotnie, w rozważaniach historycznych i politycznych, w rozprawie Antysemityzm, w Korzeniach totalitaryzmu. Książka o Rahel nie ma takiego zakroju: tu pokazano jak "asymilacja do duchowego i społecznego życia otoczenia odbija się konkretnie w czyjejś biografii i staje się czyimś osobistym losem". W jakiej mierze Arendt miała też na myśli swój własny los? W każdym razie wyraziła się o Rahel, że to jej "najbliższa przyjaciółka, choć zmarła sto lat temu". To wyjątkowa książka. Małgorzata Łukasiewicz