OPIS
Z okresu, gdy w Europie panował racjonalizm oświeceniowy, ocalały znamienne świadectwa ówczesnego podejścia do świata przyrody. W pamiętnikach osiemnastowiecznych arystokratów podróżujących przez Alpy do Włoch znajdujemy zapiski o tym, iż przy przejeździe przez góry zasłaniali szczelnie okna powozów, aby ich spojrzenia nie drażnił widok dzikiej przyrody. Surowość górskiego pejzażu obrażała swym prymitywizmem poczucie estetyki kształtowane w salonach podczas gawęd o potędze rozumu i geniuszu Newtonowskich Principiów. Głęboki zachwyt pojawiał się natomiast w notatkach z tego samego okresu przy opisach angielskiego pejzażu z dymiącymi kominami fabryk, pierwszymi zwiastunami rewolucji przemysłowej. W kilkadziesiąt lat później zwolennicy romantyzmu poddali mocnej krytyce kult rozumu, sławiąc "szlachetnego dzikusa z Alp", który stroni od zepsucia cywilizacji, odnajduje radość życia wśród jezior i puszcz nieskażonych sukcesami techniki. Książka odsłania ogólna wizję, w której ludzka przygoda racjonalnego myślenia odsłania swe piękno, pomimo istnienia lokalnych ograniczeń krepujących racjonalny dyskurs.