OPIS
Jakiś czas temu – po okresie wzmożonych dyskusji na temat teorii, filozofii i etyki interpretacji – pojawiły się różnie uzasadniane głosy nawołujące do zaprzestania jałowych sporów na jej temat. Najczęściej ze strony tych protagonistów owych polemik, którzy rościli sobie pretensje, by za ostatnie słowo o tym, czym jest interpretacja, uznane zostało stanowisko reprezentowane przez nich samych. Spory rzeczywiście ucichły; zwłaszcza na gruncie polskim. Toteż ryzykowna wydawać się może próba ich reanimacji i to w dodatku podjęta w tej książce z atencją dla intencji autora utworu literackiego: uczynienie z tej kategorii – dawno wszak, w powszechnym bodaj przekonaniu, odesłanej do literaturoznawczego lamusa – głównego przedmiotu okołointerpretacyjnych rozważań, obsadzenie jej w roli moderatora inwencji interpretatorów uważanej za wartość najwyższą. Interpretacja jednakże nadal „należy do najpowszechniejszej prozy badań” (jak to ujął przed laty J. Sławiński) kulturowo-literackich i akademickiej praktyki dydaktycznej, przeto nie sposób poniechać refleksji nad jej statusem, zadaniami, kierunkami i granicami – nad tym, jak sami interpretujemy i czego oczekujemy od wykładni oferowanych przez innych.
Książka jest rezultatem wieloletniego namysłu nad tymi zagadnieniami. Przedstawia historię dysputy nad intencjonizmem, toczącej się po dziś dzień przede wszystkim w angielskim kręgu językowym. Proponuje systematykę intencyjności związaną z podmiotowo-tekstowym i zarazem sytuacyjno-idiokulturowym usytuowaniem intencji, tj. uwolnieniem jej od potocznych kategoryzacji jako przedtekstowego zamiaru o epizodycznym, mentalnym statusie. Zawiera analizy autorskich paratekstów oraz sposobów wyzyskiwania dostarczanych przez nie informacji w praktyce interpretacyjnej i prointencyjne interpretacje różnorodnych utworów literackich ilustrujące istotne rozróżnienie między autorskim dziełem i zdekontekstualizowanym, zdepersonalizowanym tekstem. Racjonalna argumentacja na rzecz tezy o uprzywilejowaniu autorskiego kontekstu motywowana jest tutaj ostatecznie względami etycznymi – w myśl przekonania o aksjologicznym uwikłaniu nie tylko naszych, zawsze interpretacyjnie zapośredniczonych, poznawczych kontaktów ze światem, ale też interpretacji samej interpretacji.