OPIS
Profesor Bogusław Gawlik odchodzi na emeryturę. Trudno sobie wyobrazić korytarze Katedry Prawa Cywilnego bez charakterystycznego zapachu fajkowego tytoniu. Odchodzi z Uniwersytetu postać niezwykła. Osoba, która przygniatała nas wszystkich erudycją, znajomością prawniczej literatury z całego świata. Nie zawsze łatwo było korzystać z wiedzy Profesora Bogusława Gawlika. Wiele Jego uwag przychodzi nam zrozumieć dopiero po latach. Z wieloma wskazówkami czy postulatami trudno się było kiedyś zgodzić, a teraz przekazujemy je dalej naszym doktorantom i magistrantom.
Jest Profesor Bogusław Gawlik umysłem niezwykłym. Nie napisał wiele, ale wszystko, co napisał, jest popisem prawniczej wirtuozerii. Profesor powtarzał zawsze, że uczony ma być artystą, a nie rzemieślnikiem. Dlatego Jego teksty należą do literatury, a nie prawniczego wyrobnictwa. Udało Mu się bowiem napisać rzeczy, które są odporne na kompleks Kirchmanna. Od czasu ukazania się pierwszych rozpraw Profesora Bogusława Gawlika ustawodawstwo zmieniało się wiele razy, a mimo to Jego prace stają się coraz bardziej aktualne. Przyczyny tego stanu rzeczy leżą w odwadze podejmowania tematów, które wyprzedzały swój czas. Profesor od samego początku poruszał się sprawnie po różnych tradycjach prawnych. Zadziwia nas ciągle znajomością orzeczeń, poglądów i prawniczych koncepcji pochodzących z różnych systemów. Przy czym rozumiał obce tradycje głębiej niż wielu innych uczonych. Oni podążali nierzadko za pozornym obrazem danej instytucji, Profesor rozumiał jej kontekst i powiązanie z całością systemu.
W imieniu Zespołu Redakcyjnego
Fryderyk Zoll