OPIS
Ta książka jest inna, dlatego zamiast koić i schlebiać, może drażnić, gorszyć, oburzać, złościć, intrygować nie znajdziesz w niej chłodnej kalkulacji, wyrachowania ani zdystansowanej obojętności, tylko żywą wiarę - drapieżną, nieokiełznaną katolicką poprawnością. Krzysztof z pasją demaskuje puste kaznodziejskie pocieszenia
Ze wstępu ks. Mariusza Pohla
Tak, wierzę w rzeczy, których nie rozumiem. Wierzę, że dzieje się ze mną coś, o czym nie wiem lub czego nie umiem nazwać. Wierzę w życie duchowe. Wierzę, że człowiek jest istotą duchową. I że duchem jest Bóg. Wierzę w rzeczy niewidzialne tak samo, jak w widzialne. Nie są wcale mniej rzeczywiste ani mniej prawdziwe. Co do stopnia ich realności, to być może przysługuje im przewaga. Bo nieśmiertelność, niepodległość wobec rozpadu, wobec czasu stanowi o tej przewadze. O tej rzeczywistości przekonuje cierpienie. Na pytanie o to, co ostatecznie jest rzeczywiste, odpowiadam: ból. Kryterium rzeczywistości jest cierpienie. Dlatego nie poddaję się łatwo diagnozie, że utraciłem kontakt z rzeczywistością.
Krzysztof Pachocki