OPIS
"Rok 1979. Hugh Thomson, osiemnastoletni amator przygód, leci do Meksyku. Jest z dala od domu, ma mnóstwo czasu, ale niewiele gotówki. Od poznanego w samolocie towarzysza podróży dowiaduje się, że można sporo zarobić, jeśli kupione w Stanach auto przewiecie się przez granicę i sprzeda na czarnym rynku w Ameryce Centralnej. Hugh decyduje się wyruszyć w wielką, epicką – i mocno zakrapianą – podróż. Używanym oldsmobilem 98 przemierza kraj od wyżyn stanu Chihuahua aż po dżunglę półwyspu Jukatan, zdając się na łaskę Meksykanów spotykanych po drodze (choćby z racji licznych stłuczek), aż w końcu dociera do slumsów Belize City, gdzie dopełnia się los podróżnika i jego samochodu. Trzydzieści lat później powraca – starszy, ale niewiele mądrzejszy – aby dokończyć przerwaną eskapadę.
""Hugh Thomson ma talent do przyciągania kłopotów, ale i do ich opisywania. Nad jego opowieścią unosi się duch Jacka Londona: mamy zawadiacki styl, młodzieńczą naiwność i chwile wzruszenia. Prawdziwe okropieństwo Meksyku to tylko kilka plam poza polem ostrości"". Maciej Wasielewski
""Wspaniała opowieść o odurzającej podróży po prowincjonalnym Meksyku – kraju, gdzie z równym prawdopodobieństwem napotkać można piramidy, wulkany, komary, jak i skorumpowanych przedstawicieli władz"". ""BBC Top Gear Magazine""
""Thomson zręcznie prowadzi nas od jednego niespodziewanego spotkania do drugiego, opisując je w sposób dowcipny, inteligentny i pełen nonszalanckiego uroku, dzięki któremu aż chce się ruszyć w drogę – a przy okazji poznać Amerykę Centralną"". Kathleen Wyatt, ""The Times""
""Piękna książka, celna i przenikliwa, ale też bezwstydnie osobista. Nostalgiczna, zabawna, skłaniająca do refleksji, przepełniona prawdziwie romantycznym duchem"". Martin Fletcher, ""Independent""
""Meksyk u Thomsona jest krajem piękna, humoru i wolności, ale też przyczajonych kuszących niebezpieczeństw"". ""Wanderlust"""