OPIS
Książka Micheala Walzera mówi nam o tym, że aby przekroczyć granicę między jedną a drugą kulturą, a nawet między mną a tobą, Czytelniku, należy zeszczupleć. Wcześniej jednak należy przestać się bać własnej wagi. Historia liberalizmu to zdaniem Walzera historia odchudzania się na siłę. Przynajmniej od Immanuela Kanta filozofowie próbowali wymyślić zasadę sprawiedliwości, która połączy nas jedną, choćby szczupłą, ideą uniwersalną. Walzer sądzi, że taka perspektywa nie istnieje. Póki ludzkość ma jedynie wspólną historię, a nie ma wspólnej tradycji, nawet najtęższa głowa nie wymyśli żadnego moralnego esperanto, które posłuży wszystkim za zasadę sprawiedliwości.