OPIS
Sekrety Polihymnii to najbardziej znana książka Jerzego Waldorffa, która cieszy się niesłabnąca popularnością i poczytnością wśród czytelników. To prawdziwe kompendium muzyczne (od historii instrumentów po anegdoty dotyczące baletu i jazzu) skrzące się erudycją, lekkością i dowcipem, które są charakterystyczne dla niezwyczajnego stylu autora. Waldorff – postać o wielkiej charyzmie i niezwykłej osobowości – był nie tylko mistrzem mowy polskiej, ale też mistrzem kunsztownej literackiej frazy. Jego żywiołem był język polski (nie tylko w mowie, ale i w piśmie), największą miłością zaś – muzyka. Sekrety Polihymnii są więc najpiękniejszym owocem owych dwóch życiowych namiętności Jerzego Waldorffa.
Waldorff to nie muzyk, to nie krytyk muzyczny czy muzykolog, nie literat, nie dziennikarz, ani publicysta, czy reporter, nie historyk obyczajów i kolekcjoner wspomnień, nie gawędziarz szlachecki, nowy Papkin czy Zagłoba, nie gwiazda radia i telewizji z charakterystycznym głosem i nosem, lecz wszystkiego tego po trochu namieszane, a całość razem organicznie spójna w nowy chemiczny związek zwany WALDORFF-izmem. Można się na Waldorffa wściekać, jest kontrowersyjny, może drażnić jak diabli, można się przyczepić do wszystkiego po kolei, zwłaszcza gdy ów czepiacz nie pojmie odrębności i osobności jego rodzaju i gatunku twórczego, celów jego polemicznej „szarży” czy bufonady, nie odczuje przeróżnych smaków, posmaków i odcieni, nie doceni jak kunsztownie spaja on epoki i przenosi się ponad granicami czasu, opowiadając młodym o przeszłości – ślepym o kolorach, a głuchym o muzyce. Taki to złożony, choć na pozór prosty i impetyczny jest ów Waldorff.
Stefan Kisielewski
Jerzy Waldorff (1910-1999), właśc. Jerzy Preyss herbu Nabram, postać niezwykle barwna i charakterna – dla Warszawy wręcz ikoniczna. Osoba o wielu niezrównanych talentach: pisarz, publicysta, krytyk muzyczny, działacz społeczny, popularyzator muzyki. Laureat nagrody Kisiela za rok 1990. Honorowy obywatel Słupska, Zakopanego oraz Warszawy. Pod koniec lat 90. wybrany przez mieszkańców stolicy „Warszawiakiem Stulecia”. Agnieszka Osiecka w wierszu zatytułowanym Waldorff pisała o nim: Fantastyczny to człowiek, panisko nad pany, figura i fason i ciało!
Był recenzentem muzycznym „Kuriera Porannego” (1936-39); po wojnie publikował w „Przekroju”; był także komentatorem muzycznym Polskiego Radia oraz stałym felietonistą tygodnika „Polityka”. Wydał kilkanaście książek, m.in.: Sekrety Polihymnii, Dolina szarej rzeki, Ciach go smykiem, Wielka gra. Rzecz o Konkursach Chopinowskich, Fidrek, Taniec życia ze śmiercią, Słowo o Kisielu.
Był założycielem Społecznego Komitetu Opieki na rzecz Ochrony Starych Powązek, z jego inicjatywy powstało Muzeum Karola Szymanowskiego w Zakopanem oraz Muzeum Teatralne przy Teatrze Wielkim w Warszawie.
Przyjaźnił się z Konstantym Ildefonsem Gałczyńskim oraz Stefanem Kisielewskim. Jego towarzyszem życia był tancerz Mieczysław Jankowski, z którym przeżył blisko 60 lat życia. Jerzy Waldorff został pochowany na Cmentarzu Powązkowskim w Warszawie.