OPIS
Nie ma idealnego modelu ochrony bezpieczeństwa wewnętrznego państwa oraz ładu i porządku publicznego, a powstające w różnych krajach systemy ulegają zmianom w czasie, m.in. w wyniku transformacji ustrojowych. W Drugiej Rzeczypospolitej najwięcej zmian w organizacji służb policyjnych przeprowadzono w okresie rządów parlamentarno-gabinetowych, natomiast w miarę kształtowania się ustroju autorytarnego organizacja policji kostniała. Dlatego kluczowe dla autora tej pracy pytanie nie dotyczyło struktury organizacyjnej PP, ale jej faktycznej roli odgrywanej w systemie bezpieczeństwa wewnętrznego państwa. Trudno nie przyznać racji Albertowi Camus, który ustami dyrektora policji, Skuratora ze Sprawiedliwych, wypowiedział znamienne słowa: „policjant jest w centrum rzeczy", a więc także polityki. W konsekwencji nawet nieangażowanie policji do polityki miało także wymowę polityczną. I tu, trawestując słowa Tomasza Manna, że „głęboka jest studnia przeszłości", można by stwierdzić, że głęboka jest studnia przeszłości policji na ziemiach polskich, także w najlepiej zbadanym okresie międzywojennym. Autor nie ograniczył się do ustalenia i przedstawienia jak największej liczby szczegółów z dziejów Policji Państwowej, które są przedmiotem coraz liczniej powstających opracowań, lecz zajął się w swoich badaniach przede wszystkim - często ukrytymi - mechanizmami jej działania.