Jest to książka nie tylko dla fanów gatunku. Przede wszystkim to książka dla ludzi interesujących się filmem i kulturą, którzy nie sięgnęli by po większość z tych filmów a chcieli by mieć szerszy i jaśniejszy pogląd na temat, którego znaczenia we współczesnej kulturze nie da się umniejszyć. Formuła "100 filmów" początkowo wydaje się być mało zachęcająca, jednak jak się ostatecznie okazuje jest to najlepszy środek by poznać odpowiedź, na zadane w obszernym wstępie pytanie "co to jest gore?". Autor bez fanatycznej fascynacji a raczej z chłodnym dystansem podchodzi do tego odrażającego, brudnego i złego tematu. Dzięki swej szerokiej wiedzy filmowej, erudycji, niezmiernie ciekawemu stylowi i wnikliwej analizie prowadzi nas przez wszelkie podgatunki gore, byśmy mogli poznać ten odrzucany temat. Piotr Sawicki pokazuje nam genezę, rolę oraz swego rodzaju odkrywczość jaką ten gatunek prezentuje. Przejawia się to w podejmowanych tematach, które niekiedy pod płaszczem najbardziej brutalnych dla człowieka bodźców wizualnych, kryją tematy dotyczące ludzkiej egzystencji, przemijalności, kondycji a w szczególności ułomności człowieka. Dowiadujemy się że pierwsze próby filmowe to także pierwsze snuff movies. Motywy, które nazywamy nowymi okazują się być już dawno przez gore wykorzystane, a tematyka klasycznych hollywoodzkich produkcji swą ideą bardziej nihilistyczna, upadlająca moralność i szlachetność humanistycznej sylwetki człowieka niż ten odrażający, brudny, zły gatunek filmowy. Dobór filmów wydaje się być trafny. Zaskakujące może być umiejscowienie tam filmu "Pasja" Mela Gibsona, jednak autor bardzo sprawnie i logicznie motywuje swój wybór. Są tu wszystkie tytuły jakie powinny się wśród tych stu znaleźć. Nie znajduję tu minusów. Książkę pomimo że ma ok 300 stron czyta się szybko. Wszystko dzięki ciekawemu, wciągającemu stylowi autora. Polecam ją każdemu zainteresowanemu filmami grozy, którzy chcieli by poszerzyć swą wiedzę a przede wszystkim tym, którzy uważają ten gatunek za nie wartościowy. Po tej książce, jeśli nie sięgną do filmów, to na pewno przewartościują swój stosunek do gore.

Kapitalny przewodnik dla miłośników gatunku, ale przede wszystkim analiza fenomenu jakim jest kino gore. Gorąco polecam.