OPIS
„Kochanie, jestem w ciąży!”. Jeszcze do niedawna zapewne słyszałeś ten tekst jedynie podczas oglądania melodramatów, o ile wcześniej nie zasnąłeś przed telewizorem. Domyślam się, że w obecnej chwili jesteś na etapie, gdy partnerka wypowiedziała te obco brzmiące słowa, nie cytując tym razem filmu. Co to oznacza? Rewolucję. Psychiczną, fizyczną, budżetową, w całej skali Twojego życia, które może stanąć na głowie. Dobrze przeczytałeś: może, czyli nie musi. Co więc należy zrobić, by w trakcie ciąży i w pierwszych miesiącach egzystencji z nowym człowiekiem choć parę spraw pozostało po staremu? Przede wszystkim zajrzeć do książki Tato, to ja, gdzie przygotowano przepis na mieszankę dobrego humoru, szaleństwa, spokoju, fantazji, rozsądku i cierpliwości. Ten miks ma składniki niemal wzajemnie się wykluczające, ale na tym polega jej specyfika, smak i skuteczność działania. Gotować będziesz już sam. I po jakimś czasie uświadomisz sobie jedną ważną sprawę: bycie tatą to jedna z najtrudniejszych, ale zarazem najwspanialsza profesja świata.