OPIS
1943 rok otworzył w ZSRR epokę "zwycięskich salutów". Wojska sowieckie potrafiły już stawić opór, przygotować natarcie, kosztem niebywałych i często bezsensownych ofiar, przejęły inicjatywę na froncie. W swojej książce Bieszanow opisuje głównie zmagania na południu i w centrum ZSRR: wyzwolenie Stalingradu, Kaukazu, Rżewa, walki na Kubaniu, zmagania na łuku kurskim, czyli miejsc, które określiły przyszły przebieg II wojny światowej. Ale jak to u Bieszanowa, wojna to nie tylko kampanie wojskowe (w tym działania sojuszników Niemiec - Włochów i Rumunów) i wyzwalanie kolejnych miejscowości. Z pasją śledczego sięga po wspomnienia ówczesnych dowódców, wyjawiając przekłamania, różne interpretowanie tych samych faktów, ukazuje bezsens podejmowanych często przez nich decyzji, brak wiedzy i umiejętności, arogancję i strach przed "naczalstwem", ocenia jakość sprzętu wojskowego każdej z walczących stron, interesuje się losem jeńców wojennych i cywilnej ludności.
W 1943 armia sowiecka zaczęła odnosić zwycięstwa. Ale jakim kosztem? Każdego dnia straty na froncie wschodnim wynosiły prawie 21 tysięcy żołnierzy, na łuku kurskim nacierający Niemcy stracili cztery razy mniej żołnierzy niż wojska broniące się - chyba ewenement w historii wojen, atakującym sowieckim armiom opór stawiały... dywizje.
Atutem książki jest barwny język autora, jego krytyczny, daleki od patosu patriotycznego stosunek do historii sowieckiej wojny ojczyźnianej.
"1943..." to kolejna już pozycja znakomitego rosyjskiego historyka Władimira Bieszanowa ukazująca przygotowania do wojny w ZSRR i przebieg sowieckiej wojny ojczyźnianej. Nakładem naszego wydawnictwa ukazały się tego autora: Kadry decydują o wszystkim, Czerwony Blitzkrieg, 1942. Poligon czerwonych generałów.