Patrioci.

Produkt jest aktualnie niedostępny

Kliknij tutaj, jeśli chcesz otrzymać maila, gdy produkt się ukaże.

OPIS

Główny bohater, Jack Ryan, jest wykładowcą historii w bazie marynarki woojennej USA, w Annapolis. Podczas pobytu w Londynie staje się przypadkowym świadkiem zamachy na księcia i księżną Walii, którego dokonuje ULA (Armia Wyzwolenia Ulsteru) Dzięki wyszkoleniu odebranemu w Korpusie Piechoty Morskiej, udaje mu się zniweczyć plany napastników, ale tym samym wydaje na siebie wyrok ULA. Do tej pory nie czuje się już nigdzie bezpieczny...

DODATKOWE INFORMACJE

RECENZJEjak działają recenzje?

nie polecam tego wydania

posiadam edycję w twardej oprawie, jednak zakładam, że zawartość dokładnie taka sama. tak więc: wydanie to posiada niesamowita ilość błędów redaktorskich i nie chodzi mi tylko o brakujące lub dodatkowe przecinki czy literówki, te się zdarzają i ewentualnie są wybaczalne. co jest karygodne, bardzo często, a w jednym z rozdziałów wręcz na każdej stronie po kilka, akapity są przerywane i przenoszone do kolejnej linii w środku zdania (kolejny akapit potrafi zacząć się od małej i), przypisy czasami są na dole strony, a czasami są wtrąceniami w środku tekstu (w nawiasie), brakuje także rozdzielenia narracji - chodzi mi "podrozdziały" - powinien być jakiś większy odstęp, a tu brak i wszystko leci "ciurkiem". niby nie ma to wpływu na fabułę, jednak przeszkadza i irytuje w trakcie czytania. za tą cenę, razem z bardzo miłym dla oka wydaniem, spodziewałam się porządnej pracy redaktorskiej, a tu wydaje się, że ktoś zwyczajnie odwalił chałturę. jestem zawiedziona.

Autor: Katarzyna Kiałka Data: 12.01.2012
Rozbrajający komentarz!

Co do zawartości merytorycznej zgadzam się wypowiedzią Pani Katarzyny. Jednak nie mogę się oprzeć pokusie, by stwierdzić, że posiadając umiejętność posługiwania się językiem polskim na poziomie niższym, niż podstawowy, nie odważyłbym się pouczać innych w kwestii błędów językowych. Wypowiedź Pani Katarzyny składa się z pięciu (sic!) zdań, w których - po pobieżnej lekturze - naliczyłem 9 błędów ortograficznych. O składni nawet nie warto mówić. Podejrzewam, że autorka była nieobecna, kiedy w szkole uczyli o zdaniach złożonych i równoważnikach zdań. Zatem - choć uwagi w pełni uzasadnione - czytanie tego bełkotu jest nieco bolesne. Czasem warto przed naciśnięciem przycisku "wyślij komentarz" przeczytać jeszcze raz, na spokojnie swoją wypowiedź, żeby przypadkiem nie wyszedł taki "koszmarek językowy" jak w przypadku Pani Katarzyny. Trochę wstyd!

Autor: Maurycy Data: 14.01.2012

DOSTAWA

DARMOWA dostawa powyżej 299 zł!

Realizacja dostaw poprzez:

  • ups
  • paczkomaty
  • ruch
  • poczta

OPINIE

Nasza strona używa plików cookies, w celu ułatwienia Ci zakupów. Więcej informacji znajdziesz w polityce prywatności

© 2006-2024 Gildia Internet Services Sp. z o.o. and 2017-2024 Prószyński Media Sp z o.o. PgSearcher