OPIS
Mam na imię Anna, mam zielone oczy, nie jeżdżę na nartach, ale za to pływam. Mój mąż Michał jest trochę płetwonurkiem. Więc kiedy jedziemy z naszymi bardzo, bardzo miłymi sąsiadami nad jezioro opowiadamy sobie co się wydarzyło, co robią nasze dzieci, jakie mamy plany na przyszłość. I tak powstały te opowiadania. Przedstawię teraz naszych sąsiadów: Mama, Tato, Dorotka, Bartek i mieszkająca trochę dalej Babcia. Pozwolili mi opisać te chwile z ich życia, które uznałam za ciekawe. Poznaj je i Ty!