OPIS
Początek lat 90. M – bohater poprzedniej powieści Stokowskiego „Samo-loty” – wybudzony z długotrwałej śpiączki, stara się odnaleźć odpowiedź na pytanie, dlaczego powrócił na Ziemię. Opuszcza Warszawę i osiedla się w lasach na północy Polski. Tam, podczas wędrówek z psim Sancho Pansą u boku, stopniowo odzyskuje władze cielesne i duchowe. Jego głównym zajęciem staje się harmonizowanie brzmienia rozstrojonych drzew i zakątków puszczy w pradolinie Wisły. Pozornie skazany na porażkę, przeciwstawia się ludziom, którzy od dziesięcioleci niszczyli harmonię świata i służyli żywiołowi śmierci.