OPIS
Twarz doktora Freuda rozpada się na dwie połowy. Pół twarzy wydaje się znajome. Oto człowiek nowoczesny, lekarz duszy, XIX-wieczny psychiatra znający prawdę o swoim przedmiocie – czyli o pacjencie – która dla tego ostatniego jest niedostępna, wyparta przez niego i stłumiona (Freud patrzy na niego jak astronom na ciała niebieskie – one także nie znają praw, którym podlegają). Druga strona tej twarzy jest jednak mglista i obca. Odsłania się stopniowo, w trakcie analizy, kiedy pacjent poznaje prawdę o sobie, pojmując krok po kroku sens własnej historii. Odbite w tym procesie, widzimy inne oblicze Freuda, drugą stronę jego twarzy.