OPIS
Koniec lat osiemdziesiątych. Na amerykańskim uniwersytecie w Illinois spotyka się dwóch wykładowców - początkujący pisarz i dziesięć lat od niego starszy weteran wojny w Wietnamie, Rodney Falk. Przez jeden krótki semestr dzielą gabinet na uczelni, razem uczęszczają na zajęcia z języka katalońskiego, w końcu się zaprzyjaźniają. Gdy nadchodzi przerwa świąteczna, Rodney znika bez śladu. Mijają lata. Pisarz zyskuje sławę i uznanie. Wpada w sidła sukcesu; pewnego dnia budzi się na dnie. Dwóch bohaterów, dwie biografie, dwa zakończenia. Cercas podejmuje tematykę zbrodni i kary, winy i odkupienia. Czy w każdym z nas drzemie monstrum i trzeba jedynie splotu okoliczności, by doszło do tragedii? Czy każdy jest zdolny do niegodziwości? I w końcu - czy wszystko da się wybaczyć?
Przy całej swojej postmodernistycznej przewrotności Prędkość światła to poruszające dzieło, rozrywka z wyższej półki.
„The Observer"
Godny podziwu, klarowny styl, znakomite opisy.
„Times Literary Supplement"
Z recenzji Żołnierzy spod Salaminy:
Autentyczny epizod jest punktem wyjścia poruszającej epickiej opowieści o pojednaniu, o historii zniekształconej przez pamięć i mit.
„Gazeta Wyborcza"
Niezależnie od tego, czy uznać powieść Javiera Cercasa, jak chce narrator Żołnierzy spod Salaminy, za wynik literackiego śledztwa i paradokument, czy zgodzić się z Llosą, że to literatura w najwyższym stopniu literacka, wypada stwierdzić, że bez wątpienia jest to dzieło wybitne i nietuzinkowe.
„Studium"
Bardzo cenię Żołnierzy spod Salaminy za wnikliwość, sumienność i wstręt do tanich prozatorskich chwytów. Jeszcze bardziej za pokazanie, jak odpowiedzialność za całą cywilizację spoczywa na barkach jednego człowieka.
Joanna Krawczyk, „Lampa"
Czytając tę znakomicie napisaną, a przy tym naprawdę niegłupią, unikającą wszelkiej łatwizny opowieść o hiszpańskiej wojnie domowej, można tylko pocieszać się myślą, że może i u nas ktoś napisze za pół wieku coś równie dobrego o Sierpniu '80.
Aleksander Kaczorowski, „Polityka"