OPIS
Do ataku na cerkiew św. Klemensa wódz litewski desygnował polską piechotę Grajewskiego, których wzmocnił Zborowski, skrzykując Kozaków zaporoskich z obstawy taboru. Szturm na cerkiew zaobserwowali piechurzy Niewiarowskiego, stacjonujący w cerkwi św. Grzegorza na Jandowie, szybko przebyli około 750 metrów, które dzieliło obydwie świątynie, i dali skuteczne wsparcie od północy. Kozacy ze stanicy Siergieja Łońskiego, którzy prawdopodobnie bronili cerkwi św. Klemensa i pobliskiego ostrożka, ulegli przewadze przeciwnika.