OPIS
Współczesny świat szczyci się zdobyczami i chlubi się postępowością. Każdy człowiek znajduje się w szponach tego rytmu. Biegnie szybko i jest pochłonięty manią szybkości. W gorączkowym biegu zostawił za sobą jednak wiele ważnych spraw: duszę, Boga, modlitwę, zachwyt, najwyższe ideały, wartości.
W tym biegu zapomniał o sobie, zgubił swoją tożsamość. Zatracił sens tego wielkiego biegu, nie wie dokąd biegnie i dlaczego.
Błędne będzie jednak pokazywanie człowiekowi Boga teologów i filozofów albo pysznych kaznodziei. Nie pokażą Go też purpuraci odcięci od problemów codzienności, jeżdżący luksusowymi samochodami nie znajacy ceny mleka, chleba i masła, będący więźniami utartych schematów myślowych i ideologii, uzależnieni od swoich rytuałów, nazbyt przywiązani do swojej pobożności. "Mieszkańcy pałaców nie bywają na drogach, nie znają ich zapachu i dlatego ich słowa są bezwonne".
Człowiek potrzebuje Boga takiego, jakim pokazał się Marii Magdalenie, Nikodemowi i swoim uczniom - rybakom.
On znajdował na drogach ludzi pospolitych, nie tych wybranych, lecz ludzi żywych, nie papierowych oficjeli, lecz ludzi, którzy opowiadali Mu życie. Opowiadali Mu o nim oczyma, krzykiem, płaczem. I... o takich i dla tych jest ta książka...